Zgodnie z naszym kalendarzem imprez na 2020 rok, podsumowanie sezonu narciarskiego odbędzie się 7 marca na trasach w Górach Izerskich. W planie są między innymi; narciarski spacer na trasie Polana Jakuszycka – Orle, udział w imprezach towarzyszących „Biegu Retro” oraz inne atrakcje. Koordynatorami wyjazdu do Jakuszyc – podsumowania sezonu z ramienia naszej Sekcji są koledzy Wacław i Jacek. Życzymy udanej zabawy i dobrej zimowej pogody !
Kolejny Bieg Piastów przeszedł do historii, w tegorocznej edycji na starcie stawiło się trzech naszych kolegów; Mirek, Piotrek i Tadek. Wymieniona trójka zaliczyła start w biegu koronnym na 50 kilometrów, i ich występ należy zaliczyć do udanych. Kol. Piotrek zajął 485 m-ce z czasem 3:28,20 – kol. Mirek zajął 610 m-ce z czasem 3;40,48 – kol. Tadek zajął 1086 m-ce z czasem 4;26,59 – dla kol. Tadka był to debiut na tak długim dystansie, w tym roku bieg został skrócony do 42 kilometrów ze względu na problemy ze śniegiem. Warunki podczas biegu były bardzo trudne: sypał świeży śnieg, tory były zawiewane przez silny wiatr a w końcowej części trasy przyszło nagłe ocieplenie, które na odcinku „Bez Łaski” sprawiło zawodnikom wiele problemów przy pokonaniu 4-kilometrowego podbiegu. Jak na mistrza przystało, kol. Mirek wystartował w niedzielę w biegu na 25 kilometrów, w którym zajął 319 m-ce z czasem 02:01:51. Gratulujemy kolegom startu i dobrych wyników oraz dziękujemy za godne reprezentowanie barw naszej Sekcji !!!
W czwartek 27 lutego, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, na trasach narciarskich Biegu Piastów odbył się wieczorny spacer członków i sympatyków naszej Sekcji. Ogółem uczestniczyło w nim 11 osób; 3-osobowa grupka piechurów trasą spacerową udała się na „Orle” a 8-osobowa grupa narciarzy trasą przez Samolot też podążyła na „Orle”. W schronisku przy gorącej herbacie i kufelku grzanego piwa przedyskutowaliśmy mijający powoli sezon i nadchodzące wydarzenia narciarskie związane z Biegiem Piastów. Zgodnie z planem, pogoda w tym dniu super dopisała. Zima była piękna i prawdziwa, śniegu nie brakowało. Zimowa sceneria w świetle lampek czołówek wyglądała naprawdę fascynująco. Było fantastycznie, że aż strach !!!